Start Lublin - Znicz Jarosław 60:103
	Mecz ten zapowiadamy był jako starcie dwóch niepokonanych dotychczas drużyn. Znicz Jarosław, mający na swoim koncie 
m.in. zwycięstwo z Arką Ryki był jednak faworytem tego meczu. Startowcy nie stali mimo wszystko na straconej pozycji - na 
tegorocznym turnieju towarzyskim w Tarnowie ulegli Zniczowi różnicą zaledwie 12 punktów. Wtedy z bardzo dobrej strony pokazał 
się przede wszytkim Michael Ejiofor - zdobywca 17 punktów.
	Tym razem jednak to Znicz dość szybko objął prowadzenie. Bardzo dobra gra w obronie Jarosławian i bardzo szybkie 
kontry zaowocowały wypracowaną przewagą. W tym okresie gry Lublinian ciągnął jedynie Krzysztof Świątkowski, który w ciągu 
pierwszych 6 minut meczu zdobył aż 11 punktów. Pierwsza przegrana zaledwie (dzięki Krzyśkowi) 8 punktami kwarta (27:19) nie 
zwiastowała jeszcze późniejszej katastrofy.
	W drugiej kwarcie Start nadal nie mógł odnaleźć się w bardzo szybkiej koszykówce Znicza, a fatalna skuteczność 
rzutów z gry Startowców zaowocowała wynikiem 24:12 w 2 kwarcie i już 20 punktową przewagą po 1 połowie (51:31).
	W trzeciej kwarcie Start jednak zamiast odrabiać straty, zaczęli seryjnie tracić punkty. Głupie straty, przestrzelone 
rzuty spod kosza, fatalny powrót do obrony - wszystkie te czynniki zdecydowały o tym, że Start pomimo "gryzienia parkietu" 
przegrał drugą połowę 52:29 a cały mecz 103:60.
	Po meczu trener Lublinian stwierdził: "Przegraliśmy ten mecz w głowach".
	Na wyróżnienie wśród gości zasłużył zdecydowanie Krzysiek Świątkowski oraz w mniejszym stopniu (większym od innych) 
Jasio Szadura.






Punkty poszczególnych zawodników:
Krzysiek Świątkowski 18
Adam Myśliwiec 13
Jasio Szadura 11
Michael Ejiofor 9
Tobiasz Putowski 6
Jacek Rogala 3
Michał Januszewski 0
Kuba Stefaniuk 0
Tomek Tarka 0
Mikołaj Wojtyła 0
Bartek Prokopiuk
Wojtek Grygiel